Sery – 5 faktów dla smakoszy

Twardy lub miękki, biały lub żółty, tłusty lub chudy – mowa oczywiście o serze. Ser to smaczny i szybki pomysł na śniadanie i przekąskę, a nawet zamiennik mięsa w diecie wegetariańskiej. Świetnie smakuje w połączeniu z warzywami, owocami, pieczywem i oczywiście z winem. Rocznie zjadamy niemal 13 kilogramów sera, a tradycja wyrobów serowarskich w Europie ma ponad 7 000 lat. Czy jednak ser jest zdrowy, a może jest zbyt kaloryczny? Czemu sery mają specyficzny zapach i skąd wzięły się dziury w serze? Poznaj 10 faktów, które powinien znać każdy smakosz serów!

Czy sery są zdrowe?

Wiele osób uważa, że sery nie są zwolennikami zdrowej diety – głównie przez zawartą w nich laktozę i tłuszcz. Należy jednak pamiętać, że sery to doskonałe źródło łatwo przyswajalnego białka i wapnia.
Który ser ma najwięcej białka?
Przede wszystkim ser żółty (ok. 25 g na 100 g produktu), sery pleśniowe (ok. 20 g na 100g produktu) oraz sery białe, takie jak twaróg (ok. 19 g na 100 g produktu) i serek wiejski (ok. 12 g na 100 g produktu). Dlatego sery są często wybierane jako zamiennik mięsa w diecie wegetariańskiej.
Który ser ma za to najwięcej wapnia?
W tej kategorii wygrywają sery podpuszczkowe i topione. Warto wiedzieć, że dużo wapnia znajdzie się także w twardych serach kozich. Pozostaje najważniejsze pytanie – który ser jest najzdrowszy? Wiele osób za najzdrowszy ser uznaje włoski parmezan – przede wszystkim ze względu na niską kaloryczność i lekkostrawność. Parmezan zawiera ok. 26g tłuszczu w 100g produktu. Jest także bogaty w białko, cenne minerały i witaminy. Wielu dietetyków docenia także mozzarellę – jest bogata w wapń, fosfor oraz jest źródłem witaminy B12. Warto zwrócić uwagę także na sery kozie. Sery kozie to źródło kwasów omega-6, magnezu, wapnia, jodu, witaminy D, niacyny i biotyny. Ze względu na bogactwo minerałów i witamin spożywane w odpowiednich ilościach mogą wpłynąć na obniżenie poziomu tzw. złego cholesterolu.

Dlaczego ser śmierdzi?

W kuchni znaczną rolę odgrywa zapach potraw. Często aromatyczna przyprawa może zdefiniować smak całego dania. Jeżeli chodzi o zapach serów, kwestia wydaje się mocno dyskusyjna. Francuski specjał Vieux Boulogne sprzedawany jest niemal wyłącznie we francuskim Boulogne, bo transport możliwy jest tylko w szczelnie zamkniętych pojemnikach – to z kolei obniża walory smakowe sera. Vieux Boulogne uważany jest za najbardziej śmierdzący ser na świecie. Przyjemnym zapachem nie może się pochwalić także francuski Camembert de Normandy, który wyśmienicie smakuje z chlebem i winem. Jego kremowa konsystencja kontrastuje z mocno chemicznym zapachem. Swoim zapachem zasłyną także jeden z najstarszych serów świata, czyli Roquefort. Ten wyrób z mleka owczego pełnię smaku osiąga po 5 miesiącach dojrzewania w jaskiniach. Oprócz silnego aromatu wielu ma wątpliwości co do niebieskawej pleśni – ale to właśnie ona odpowiada za niepowtarzalny smak! Dlaczego tak pyszne wyroby śmierdzą? Za charakterystyczne serowe aromaty odpowiadają bakterie, pleśń, a także składniki, w których zanurzane są sery.

Czy sery pleśniowe w ciąży są niebezpieczne?

Mit związany ze szkodliwością jedzenia serów w ciąży związany jest z bakterią Listeria monocytogenes, wywołująca listeriozę. Bakteria ta może znajdować się w niektórych niepoddanych obróbce produktach odzwierzęcych i jest szczególnie niebezpieczna dla płodu.  Należy jednak zachować zdrowy rozsądek. Będąc w ciąży, warto zrezygnować z serów z mleka niepasteryzowanego, na rzecz produktów z mlekiem pasteryzowanym – czyli poddanym obróbce w wysokiej temperaturze. Informacje o sposobie obróbki i składnikach zawsze znajdują się na etykiecie produktu. Na skład sera powinno się patrzeć nie tylko w ciąży – to przecież wysokiej jakości składniki determinują smak wyrobu

Dostawcą mleka jest Spółka Rolnicza Juchowo. To największe w Polsce i jedno z największych w Europie gospodarstw biodynamicznych, które o sposób hodowli krów dba w szczególny sposób. Dzięki naturalnemu żywieniu i pastwiskowaniu mleko tych krów zyskuje doskonały smak i wysokie wartości odżywcze. Według badań mleko sienne zawiera nawet dwukrotnie więcej sprzężonego kwasu linolowego (CLA) i kwasów Omega-3 niż zwykłe (tzw. konwencjonalne) mleko, jest też znacznie bezpieczniejsze dla osób z alergią na mleko.

Mleko sienne produkowane przez Juchowo Farm było dotąd przeznaczone głównie na eksport. Stara Mleczarnia zaczyna produkować z niego ser.

– Cieszymy się, że dzięki tej współpracy będziemy mogli dostarczać na polski rynek ekologiczne produkty z najlepszego mleka – mówi Zbigniew Waz, prezes Starej Mleczarni SA.

Masz pytanie, opinię, sugestię? Dodaj komentarz!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *